Wczoraj (06.11.19r.) Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Oznacza to, że projekt ten prawdopodobnie trafi do parlamentu, gdzie debatować nad nim będą posłowie i senatorowie.
Miejmy nadzieję, że osobiście zapoznają się z tym projektem i dostrzegą zagrożenia jakie z niego wynikają.
Komunikat
prasowy MIiR koncentruje się m.in. na tym, że inwestorzy będą załączać
mniej dokumentów do wniosku o pozwolenie na budowę, gdyż trzeba będzie
dołączać tylko część obecnego projektu budowlanego (PB):
– projekt zagospodarowania działki lub terenu (PZT),
– projekt architektoniczno-budowlany (PA-B).
Nie
będzie natomiast dołączane nowe opracowanie (którego obecnie nie ma):
projekt techniczny (PT), zawierający część obecnego PA-B.
MIiR
nie informuje jednak, że jeśli chodzi o objętość dokumentów, zabieg ten
ZWIĘKSZA, a nie zmniejsza objętości papierologii dołączanej do wniosku o
pozwolenie na budowę, gdyż:
– wymagane będą dodatkowe dokumenty,
których obecnie inwestor nie ma obowiązku dołączać (np. oświadczenie o
możliwości podłączenia do sieci cieplnej, czy dokument uprawnień
budowlanych projektantów),
– podział na 3 odrębne części projektu
budowlanego (obecnie cały PB stanowi jedną całość) skutkuje według
nowych przepisów konieczność powielania tych samych dokumentów we
wszystkich trzech częściach PB (obecnie dołącza się je w jednym wspólnym
PB),
– powielane będą również rysunki i części opisów w każdej z trzech odrębnych części PB.
Jednak co najważniejsze – trudno dzisiaj ocenić finansowe i terminowe skutki braku koordynacji architektury z konstrukcją i branżami sanitarną czy elektryczną, która z całą pewnością nastąpi po wprowadzeniu planowanego rozwiązania w życie.
Gdy projekt ten zostanie publicznie okazany w wersji przyjętej przez rząd będziemy na bieżąco pokazywać jakie skutki w praktyce przyniosą planowane rozwiązania.