Decyzje o nadaniu uprawnień budowlanych w sesji II/2019 wręczone!

W dniu 13 stycznia 2020 r. o godzinie 16.00 w sali konferencyjnej Hotelu Omega w Olsztynie odbyła się uroczystość wręczenia uprawnień budowlanych z sesji jesiennej 2019 r. Do egzaminów w tej sesji przystąpiło łącznie 154 osoby, z czego 106 osób wyniki uzyskało pozytywne. Naszymi gośćmi na uroczystości byli: Agnieszka Warakomska – Poczobutt – Dyrektor biura Wojewody Warmińsko – Mazurskiego, Marcin Kuchciński – Wicemarszałek Województwa Warmińsko – Mazurskiego, Halina Zaborowska – Boruch – Zastępca Prezydenta Miasta Olsztyna, Maciej Kotarski – Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, prof. dr hab. inż. Paweł Wielgosz – Dziekan Wydziału Geoinżynierii Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, prof. dr hab. inż. Robert Wójcik – Dyrektor Instytutu Budownictwa Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, Daniel Konkel – Dyrektor Oddziału terenowego Urzędu Dozoru Technicznego w Gdańsku, Tomasz Gosiewski – Kierownik Działu urządzeń transportu bliskiego biura w Olsztynie Urzędu Dozoru Technicznego, Tomasz Kawałko – Zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Olsztynie, członkowie Rady W-MOIIB oraz członkowie Okręgowej Komisji Kwalifikacyjnej W-MOIIB.

Wszystkim, którzy otrzymali decyzje o nadaniu uprawnień budowlanych, serdecznie gratulujemy, życzymy samych sukcesów i zapraszamy do Warmińsko – Mazurskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.

I Bal choinkowy W-MOIIB już za nami

I BAL CHOINKOWY W-MOIIB odbył się w piątek 10 stycznia 2020 r. w godzinach 17.00 – 19.00 w Miejscu Kreatywnej Aktywności ERANOVA w Olsztynie, Aleja Obrońców Tobruku 3. Zabawa była szampańska, humory dopisały, a mikołajowe paczki wywołały falę radości i uśmiechu. Wszystkim serdecznie dziękujemy i zapraszamy za rok!

 

Biurokracja hamuje rozwój polskiej branży budowlanej

Po dużym boomie mieszkaniowym nastał czas spadku ilości inwestycji mieszkaniowych.

Polski rynek budowlany znajduje się aktualnie w fazie spowolnienia. Mając na względzie zapowiedzi rządu, dotyczące podniesienia płacy minimalnej, poziom skomplikowania procedur wydawania pozwoleń na budowę oraz planowane zmiany w prawie budowlanym możemy spodziewać się, że stan ten utrzyma się przez najbliższe kilka lat.

Brakuje rąk do pracy

Ceny inwestycji budowlanych stale rosną, co przekłada się na spadek ich ilości. Najbardziej odczuwalny dla inwestorów jest wzrost cen mediów, w tym energii elektrycznej, oraz skokowe podnoszenie stawki płacy minimalnej.

Wszyscy czekają na podwyższenie od 1 stycznia 2020 roku płacy minimalnej, co będzie się wiązało z podniesieniem pensji pracowników, co nie pozostanie bez wpływu na ceny inwestycji budowlanych. Tak naprawdę już dzisiaj mamy spowolnienie rynku budowlanego, a w przyszłym roku – zważywszy na wymienione kwestie – należy się spodziewać dalszego spowolnienia.

mówi w rozmowie z Nasz Dziennik inżynier Jarosław Kukliński, członek Rady Krajowej Polskiej Izby Inżynierów.

Branża budowlana nieustannie boryka się z deficytem kadrowym. Polscy fachowcy niechętnie wracają do kraju, a zaciąg fachowców ze Wschodu jest niewystarczający i nie pozwala na stałe wypełnić luk w etatach. Dobrym pomysłem wydaje się rozbudowa sieci szkół zawodowych i technicznych, ale wyszkolenie nowych kadr to proces wieloletni, a problem wymaga natychmiastowego rozwiązania.

Bariery urzędowe hamulcowym polskiego budownictwa

Prawo budowlane zawiera szereg zbędnych procedur związanych z budownictwem, które znacznie wydłużają i utrudniają proces uzyskania pozwolenia na budowę.

W przeciwieństwie do krajów zachodnich polskie urzędy – przez ostatnie kilkadziesiąt lat – bardzo mocno rozbudowały procedury związane z uzyskaniem różnych decyzji, i to na różnych etapach, co trwa bardzo długo, stanowczo za długo.

komentuje inż. Kukliński i dodaje, że stanowi to główny czynnik wolniejszego, w stosunku do Zachodu, rozwoju polskiego budownictwa.

Obecnie obowiązujące przepisy sprawiają, że czas projektowania jest czasami dłuższy, niż czas wykonania projektu.

Planowane zmiany pchną budownictwo w złą stronę

Przepisy budowlane wymagają reformy, która powinna zaowocować znacznym przyspieszeniem procesu wydawania pozwoleń na budowę. Tylko w ten sposób można odwrócić trend spowolnienia inwestycyjnego. Zamiast tego, na skutek lobbingu środowiska architektów, możemy spodziewać się zmian w procedurach dotyczących projektowania i wykonania obiektów. W myśl proponowanych zmian, inżynierowie budownictwa mają zostać zepchnięci na „margines”, a architekci, wespół z inwestorami, mają zdominować cały proces budowy. W przyjętym przez rząd projekcie zaproponowano sztuczne rozdzielenie projektu budowlanego na trzy części: dwie pierwsze, tj. projekt zagospodarowania terenu i projekt architektoniczno-budowlany, miałyby być zatwierdzane w trakcie uzyskiwania pozwolenia na budowę, natomiast projekt techniczny, jako swego rodzaju projekt wykonawczy, ma być wymagany już na samo zakończenie inwestycji, podczas ubiegania się o zgodę na użytkowanie budynku. Zmiana ta może przełożyć się bezpośrednio na pogorszenie bezpieczeństwa późniejszych użytkowników budynków, gdyż architekci nie posiadają kompetencji właściwych inżynierom budownictwa i nie mają praktyki w stosowaniu rozwiązań technicznych. Dodatkowo, ewentualne fizyczne poprawki budowlane będą droższe, niż wyeliminowanie błędów na etapie projektowania. Obecne rozwiązanie, zakładające współpracę inwestorów, architektów i inżynierów funkcjonuje przez lata i wydaje się rozsądne z punktu widzenia bezpieczeństwa i komfortu użytkowników obiektów budowlanych.

Źródło: Nasz Dziennik