Spędziliśmy czas w przepięknym miejscu w pensjonacie gdzie pokoje nie mają numerów tylko nazwy rzek a breloczki do kluczy mają kształt kajaków wystruganych w drewnie.
Były ogniska i pieczone kiełbaski. Nie zabrakło nam muzycznej oprawy, która umożliwiła nam zaprezentowanie naszych wokalnych umiejętności.
W ciągu 2 dni (sobota, niedziela) pokonaliśmy ok. 52 km
poruszając się rzeką Narew, której nurt przebiegał przez Narwiański Park
Narodowy. Park znajduje się na obszarze Niziny Północnopodlaskiej w Dolinie Górnej Narwi. Narew na obszarze parku ma
charakter rzeki anastomozującej, tworząc mozaikowy
układ rozlewisk, siedlisk lądowych i bagiennych – nadaje jej to unikatowy
charakter. Narwiański PN obejmuje odcinek doliny Narwi od Surażu
na południu po Rzędzian
na północy,
o długości około 50 km. Szerokość doliny to 2–4 km. Prócz koryt aktywnych
obecne są zamierające, zarastające roślinnością. Atrakcją spływu była kładka
edukacyjna (2008 r.), o długości ponad 1 km, łącząca wsie Waniewo i Śliwno. Mogą korzystać z
niej piesi jak i rowerzyści, a część trasy pokonuje się na platformach
pontonowych (patrz zdjęcia).
Sobota – trasa: Suraż – Kolonia Topilec, ok. 26 km około 6 godzin spływu,
Niedziela – trasa: Kolonia Topilec – Rzędzian ok. 26 km około 6 godzin spływu
W przerwach pomiędzy pływaniem a biesiadami ogniskowymi rozegraliśmy turnieje w 3 kategoriach:
– Strzelanie z łuku do tarczy oczywiście (zwycięzca w dwóch strzałach zdobył maksymalną ilość 20 pkt.)
– Zakładanie szelek bezpieczeństwa BHP na czas (rekord to 23 sekundy)
– Rzucanie kulami do gry w bule, na zasadzie kto bliżej rzuci do kulki drewnianej tzw. „świnki”
Zwycięzcy zostali obdarowani upominkami.
Przybyli do nas również goście z położonego nieopodal Białegostoku i obdarowali nas prezentami. Dziękujemy za ten bardzo miły gest.
Poniżej kilka wspomnień w ujęciu oka obiektywu (autorstwa: Dariusza Steckiego)